15 lat Dyskusyjnego Klubu Książki “Galeria”

przy niskim stoliku siedzi grupa uśmiechniętych osób. Przed nimi filiżanki i kilka książek.

Klubowi DKK na 15-lecie istnienia

Życie książki składa się z kilku etapów, z których najważniejsze są wydawałoby się trzy: pisanie, wydanie, czytanie. Jednakże ten trzeci etap nie jest pełny, jeśli braknie po nim rozmowy. Rozmowy o książce, o jej bohaterach, wątkach, stylu, o myśli przewodniej, o emocjach czytelników wreszcie. Bez rozmowy książka funkcjonuje życiem ukrytym, często dosłownie, bo wciśnięta między inne tomy wegetuje na półce, zanim ktoś się zlituje i znowu ją przeczyta.

Ktoś kiedyś pomyślał, że warto stworzyć takie miejsce, gdzie spotkają się na rozmowie o wybranej książce ludzie kochający czytanie, bez względu na ich pozycję społeczną, wykształcenie, poglądy polityczne. I tak powstały dyskusyjne kluby książki. O ich historii, upadkach i wzlotach, dziwnych statutach, składkach, dziwacznych terminach spotkań (np. w każdy wtorek przypadający przed pełnią Księżyca) można poczytać w Internecie. Tutaj podzielę się swoimi wspomnieniami z tych piętnastu lat istnienia DKK w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. J. Słowackiego w Tarnowie.

Pierwsze spotkanie Klubu odbyło się 25. maja 2007 roku a przedmiotem dyskusji była książka Hanny Krall, „Król Kier znów na wylocie”. Moderatorką została pani Mariola Góra, szefowa Centrum Wiedzy o Tarnowie i Regionie. Klubowicze spotykali się wtedy w piątki, raz w miesiącu, w czytelni Centrum, przy smakowitym zapachu dobrej kawy i ciasteczkach. Po każdym spotkaniu powstawała recenzja przygotowywana przez ochotnika na podstawie wspólnie wypracowanych wniosków. Czytałam te recenzje zamieszczane na stronie Biblioteki i korciło mnie, żeby dołączyć do Klubu, ale stale coś stało mi na przeszkodzie. O przyjściu na spotkanie zadecydował jak zwykle przypadek.

Pani Mariola zastępowała nieobecne koleżanki w jednej z filii Biblioteki, gdzie akurat poszłam wymienić książki. Odbierając je zapytała mnie o wrażenia
z lektury. Zjeżyłam się nieco, ponieważ odebrałam jej pytanie jako formę sprawdzenia, czy w ogóle te książki przeczytałam, po chwili jednak rozmawiałyśmy jak stare znajome. Wtedy właśnie pani Mariola powiedziała mi
o DKK i zaprosiła na spotkanie, którego tematem była powieść laureatki literackiego Nobla za 2007 rok, Doris Lessing „Lato przed zmierzchem”. Przekopałam się przez moją prywatną bibliotekę i znalazłam tom mocno zakurzony, w dodatku z ingerencjami cenzury, albowiem wydany był i kupiony przeze mnie w czasach studenckich czyli prawie już prehistorycznych.

Przyszłam na spotkanie Klubu w Galerii Niebieskiej 16. maja 2008 r.
i zostałam. Ujęła mnie atmosfera tego miejsca: na ścianach aktualna wystawa obrazów, ciekawi ludzie przy stole, interesujące wypowiedzi. Uczestnicy reprezentowali szeroki przekrój wiekowy i społeczny: były studentki, nauczycielki, pracownicy fizyczni, ekspedientki, emeryci i renciści; w myśl zasady: każdy inny – wszyscy równi. W sumie przez nasz DKK przewinęło się 35osób. W ciągu tych 15 lat przeczytaliśmy i przegadaliśmy wiele tytułów, których być może nigdy nie mielibyśmy okazji poznać. Niektóre z nich były przez nas wskazane wcześniej, ale większość otrzymywaliśmy z Krakowa.

Kłóciliśmy się, pisaliśmy recenzje, wymienialiśmy poglądy nie tylko na książkowe tematy. Czasami dyskusja wypadała poza wyznaczone tory, zwłaszcza, gdy przychodziły nowe osoby próbujące w niecodzienny sposób zaznaczyć swoją obecność lub autorytatywnie narzucić swoje poglądy nie dopuszczając innych do głosu. Tu sprawdzała się w swojej roli moderatorka Klubu, która dyskretnie i stanowczo potrafiła przywrócić właściwe role wszystkim i „odpowiednie dać rzeczy słowo”.

Chodziliśmy na spotkania autorskie, dyskutowaliśmy m.in. w galerii na dworcu kolejowym, jedliśmy ciastka i piliśmy kawę. Podczas comiesięcznych spotkań dowiadywaliśmy się też o ciekawych wydarzeniach bibliotecznych,
w których także mogliśmy wziąć udział. Od pewnego czasu z Galerii Niebieskiej zeszliśmy na parter i spotykaliśmy się w czytelni prasy bieżącej, a przechodnie
z zaciekawieniem przyglądali się grupce fanatyków czytania, którzy nie zwracali uwagi na upływający czas, tylko gadali, gadali…

Pandemia przerwała nasze dyskusje na długo. Pozostaliśmy jednak wierni naszemu małemu Klubowi i z radością wróciliśmy jesienią 2021 roku do naszych spotkań, z nadzieją na dobre książki, mądre dyskusje i na poznanie nowych czytelników. I może uda się przywrócić zwyczaj opracowania recenzji
poznanej lektury i zamieszczania jej na stronie Biblioteki. Byłaby to jeszcze jedna, pożyteczna forma promowania czytelnictwa książki tradycyjnej. Przecież m.in. po to ktoś kiedyś wymyślił DKK, któremu Ad Multos Annos!

Bożena Gruszka

nadchodzące wydarzenia

listopad 2024
Nie odnaleziono wydarzeń!

ostatnie komunikaty

Czarno-biała fotografia mężczyzny siedzącego na siłowni z telefonem w dłoni

Piotr Ziębiński

„Dzień z życia faceta” – wystawa fotografii Filia nr 9 “Krzyż”, ul. Krzyska 116, wernisaż…

Fragment mozaiki z kolorowych diamencików

Urszula Szuster

Mój kolorowy świat – wystawa haftu koralikowego i mozaiki diamentowej Filia nr 9 “Krzyż”, ul….

Skip to content